Wspólnymi siłami udało nam się wybrać tak zwane wyjście awaryjne, a mianowicie kino. Czerwiec jest miesiącem szczególnym jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju wyjścia szkolne, ponieważ absolutnie wszystkie szkoły w tym czasie starają się umilić czas uczniom przed tak długo wyczekiwanymi wakacjami i tłumnie wychodzą na wszelkiego rodzaju tak zwane wycieczki. Udało nam się jednak zarezerwować bilety na film Park Jurajski - Upadłe Królestwo. Wydawać by się mogło, iż trafiliśmy na komfortowe warunki - w kinie oprócz nas była tylko jedna klasa i nikogo więcej. Był to seans 3D zatem mieliśmy okazję oglądać film w bardziej przestrzennym wydaniu. I co się okazało? Film wciągał swoją akcją. Dinozaury biegały zgrabnie po ekranie kąsając co jakiś czas kogoś - co jest w liczone w ten cykl ( a dodam, że to już piąta część opartej na fenomenalnej książce Michaela Crichtona książce Jurassic Park.) Dubbing (którego osobiście nie jestem zwolenniczką) był dopasowany bardzo dobrze i wcale nie przeszkadzał w oglądaniu filmu. Problemem okazała się natomiast dzieląca z nami salę kinową klasa z innej szkoły. Zachowywali się absolutnie niewłaściwie - cały czas głośno komentowali różne sceny z filmu przeszkadzając w jego oglądaniu. Zdecydowanie nie umieli się zachować w kinie w przeciwieństwie do naszej klasy, której nalezą się oklaski za wzorowe zachowanie!!!
Co do drugiej nauki, wspomnianej na wstępie, płynie ona prosto z filmu - jego przesłanie jest bowiem jasne - nie należy za bardzo ingerować w przyrodę, gdyż powinna się ona rządzić swoimi prawami.
Zdecydowanie polecamy ten film!

Agnieszka Redkiewicz